Sezon zimowy 2023/2024 obfituje w poszukiwania ciepłych krajów. Niektórzy tylko w tym okresie wylatują na wakacje. Często wybierają właśnie Egipt. Jak się okazu
Choć kolejny rok dopiero się rozpoczął, wiele osób już planuje wiosenny i letni wypoczynek. W 2018 roku Turcja odzyskała zaufanie turystów i mocną pozycję na rynku, więc prawdopodobnie wielu z nas również w 2019 spędzi swoje wymarzone wakacje właśnie tam. Czy wyjeżdżając do Turcji wiecie jednak, jakie są tam zwyczaje? Co wypada, a czego nie wypada? Na podstawie moich tureckich doświadczeń wybrałam pięć zachowań, których zdecydowanie powinniśmy w tym kraju unikać. 1. Publiczne okazywanie sobie namiętności Trzymanie się za ręce i całowanie na ulicy? W Polsce rzecz normalna, w Turcji niekoniecznie. W sprawach damsko-męskich trzeba w tym kraju zachować pewną powściągliwość, przynajmniej jeśli chodzi o widok publiczny. I nie chodzi tu o jakiś wyimaginowany islamski nakaz- wymaga tego po prostu elementarna kultura. Oczywiście w kurortach inaczej się na to patrzy, bo miejscowi nastawieni są na zysk z turystów, więc nawet przy ich bardzo swobodnym zachowaniu nie będą robić afery, ale na ulicy przeciętnego tureckiego miasta obściskiwanie się i całowanie jest dowodem wyjątkowo złego wychowania. Przy okazji- odradzam też uśmiechanie się do osób płci przeciwnej lub patrzenie im w oczy. W naszym rozumieniu może to być nic nie znaczący grzecznościowy gest, ale w Turcji takie zachowanie przyjmowane jest za zachętę do nawiązania bliższego kontaktu. 2. Wydmuchiwanie nosa Ten punkt był dla mnie wielkim zdziwieniem i niestety sama nie uniknęłam tutaj faux pas. W Turcji mianowicie publiczne wysmarkanie się jest dowodem wyjątkowego chamstwa. To gest przynajmniej tak samo niegrzeczny, jak u nas publiczne splunięcie. Wydmuchanie nosa np. przy stole w restauracji, nawet jeśli będzie bardzo dyskretne, ściągnie na nas oburzone spojrzenia Turków. Więc jeśli macie pecha i dopadnie Was katar, wydmuchiwanie nosa zostawiajcie na czas wizyty w toalecie. Bardzo dyskretnie trzeba się również obchodzić z wykałaczką, co prawda nie jest ona obłożona całkowitym kulturowym banem, ale w razie konieczności użycia upewnijcie się, że robicie to naprawdę subtelnie. 3. Ubiór Wbrew stereotypom, Turcja nie jest krajem ortodoksyjnie islamskim i na ogół nikt nie będzie zwracał uwagi na to, w co jesteśmy ubrani (pisałam o tym TUTAJ). Jest tu jednak kilka wyjątków. Niestosowny ubiór, czyli spódnice/spodnie nie sięgające kolan, bluzki nie zakrywające ramion, wyzywające dekolty, topy odkrywające brzuch, na pewno uniemożliwi nam wizytę w meczecie, niechętnie będą też na nas patrzeć w urzędach czy środkach komunikacji. Przy wizycie w meczecie obowiązkowe jest także zdjęcie obuwia oraz w przypadku kobiet nakrycie głowy chustą. 4. Robienie zdjęć Wiadomo, że turysta ma to do siebie, że chce jak najlepiej udokumentować swój wyjazd. Robimy więc dziesiątki fotek, uwieczniając pogodę, zabytki, siebie na ich tle... Pamiętajmy o tym, że w Turcji są dwie kategorie osób, którym absolutnie zdjęć robić nie powinniśmy. Są to po pierwsze wszelkiego rodzaju funkcjonariusze mundurowi (policjanci, wojskowi, żandarmi), którzy z zasady zdjęć nie lubią (szczególnie, gdy są akurat w trakcie czynności służbowych) i mogą spowodować kłopoty. Po drugie portretowych zdjęć nie robi się muzułmańskim kobietom w hidżabach lub burkach- chyba, że wyrażą na to zgodę. Szczególnie w małych miejscowościach koniecznie trzeba o tym pamiętać, bo możemy narazić się na nieprzyjemności ze strony lokalnej społeczności. 5. Stosowanie europejskich kanonów uprzejmości Czy wiecie, że przepuszczenie kobiety w drzwiach w Turcji uznane może zostać za brak męskości i zachowanie typowe dla tchórza? Tutaj inaczej pojmuje się role w społeczeństwie! Kobieta jest istotą delikatną, więc mężczyzna ma za zadanie ją chronić, a zatem szarmancki pan pójdzie przodem, aby utorować drogę i sprawdzić, czy za drzwiami nie czyha niebezpieczeństwo. W wielu kręgach dowodem złego wychowania jest też podawanie ręki kobiecie podczas przywitania, bo jest to spoufalanie się i naruszenie jej strefy osobistej, zarezerwowanej tylko dla rodziny. Mało tego, postawienie jej na równi z mężczyznami jest dla niej ujmą, bo świadczy o tym, że nie doceniamy wyjątkowości kobiecej natury. Warto mieć na uwadze te zasady, gdy podczas wyjazdu do Turcji mamy do czynienia z ludnością lokalną. Mam nadzieję, że tych kilka informacji przyda się Wam podczas najbliższego wyjazdu do Turcji. A może już tam byliście i macie jeszcze inne podpowiedzi? Koniecznie dajcie znać!

Kolejne starcia na granicy Armenii z Azerbejdżanem. W środę doszło do kolejnych starć na granicy Armenii z Azerbejdżanem. Dzień wcześniej Azerbejdżan ostrzelał pogranicze z Armenią i

olivkachceschudnac Dołączył: 2012-03-13 Miasto: Warszawa Liczba postów: 222 27 kwietnia 2012, 21:33 zastanawiam się ... puszczacie bąki ? zdarza Wam się beknąć ? i tym podobne ? myślicie, że to ma wpływ na jakoś związku ?mój np jak siedze na klopie potrafi mi wejść do lazienki i sie goli w tym czasie, ja mówie, ze robie kupe a on, ze nie szkodzi a potem gada, ze mu śmierdzi ... i sie śmiejekiedyś chciał się kochać nawet podczas okresu , ale zawsze przebiera śmieci z kosza, bo ma hopla na puncie segregacji i posegregował moje tampony od tego czasu podczas krwawienia sie nie zbliża, ale mówiłam nikt mu nie kazał odwijać z papierków, vo to cukierki ? ;-pwiadomo jak sie ze sobą mieszka to sie ludzie przyzwyczajają, a myslicie, ze jak na jakis czas wyprowadza sie od siebie to może byc tak jak na początku ? wiedzy o co mi chodzi ..,. czy juz zawsze choćby nie wiadomo co się stało, jak by sie spotkało ta osobe po kilku latach na ulicy to ten człowiek nie jest nam obcy ? powiedzcie, ze wiecie o co mi chodzi, bo nie umiem tego lepiej wytłumaczyc :) Edytowany przez olivkachceschudnac 27 kwietnia 2012, 21:37 Dołączył: 2010-04-14 Miasto: Liczba postów: 947 27 kwietnia 2012, 23:18 Rety kitty104 masz oblesy jakis porno myslalam ze ja:)dopiero jak to napisalas to zauwazylam:)Co do zwiazku,no zyjac ze soba,trudno zeby sie nie zdazyla jakas wpadka:)Ale generalnie pozory sprawiamy;) A umalowac paznokcie w ostatnich 2 miesiacac ciazy to rzecz niewykonalna, w kazdym razie ja mialam takiego beca ze nie siegalam:D Dołączył: 2009-10-20 Miasto: - Liczba postów: 3620 27 kwietnia 2012, 23:34 U nas bez skrępowania . Czasem jest śmiechu co niemiara! Wiadomo, że z "bączkami" różnie to bywa - zdarza się! I nie ma żadnego "fuuuj" tylko np. "czuję kapustkę... czy to groszek?". Sytuacje "on się goli ona sika" są na porządku dziennym i nie widzę w tym nic złego. Skoro sypiam z mężem, a seks raczej nie jest najczystszą sprawą pod słońcem to dlaczego mam się przy nim nie wysiusiać jak mi się bardzo chce? Z goleniem to różnie bywa, raz mnie golił pod pachami, bo miałam rękę w gipsie, a jakoś trzeba było. Paznokcie w stopach też mi malował - tym razem miałam nogę w gipsie . A jak raz miałam grypę żołądkową i siedziałam z miednicą na kibelku, bo mnie darło na dwie strony, to podawał mi tabletki, przynosił herbatki i odgarniał włosy z czoła "żeby się nie popaprały". I nie usłyszałam ani raz "fuuuj" tylko "słodka jesteś nawet jak rzygasz..." . Kocham męża i nie brzydzę się nim - nawet jak pierdnie. A na starość mamy taką wizję: ja stukilowa baba na wózku, bo się ruszyć nie mogę i on chudy dziadek z kleksem na gaciach pchający wózek... Zawsze nam to humor poprawia. Zestarzejemy się i będziemy się sobą opiekować nawet jak któreś sobie beknie . Edytowany przez studentka1986 27 kwietnia 2012, 23:39 ChceZmienicSwojeZycie 27 kwietnia 2012, 23:35 Mieszkam ze swoim chlopakie i nie wyobrazam sobie nie walac puli albo sie zbekac przy nim. Jakbym miala wstrzymywac to od tych gazow pod koniec dnia bym pod sufitem latala. Jak on sie kapie a chce mi sie sikac to bez problemu ale znowu nie zbufce sie przy nim bo zazwyczaj strzelam miny hahahahahaOgolnie nie wstydzimy sie niczego ja latam po domu nago on tez i jest dobrze. A czego sie wstydzic??? wszyscy sa tacy sami i mamy takie same potrzeby. Edytowany przez ChceZmienicSwojeZycie 27 kwietnia 2012, 23:39 asiorek1982 27 kwietnia 2012, 23:39 jestem 12 lat w związku z tym samym facetem,nie załatwiam sie przy nim i generalnie strefa kiblowo łązienkowa nie jest w naszym związku jakos specjalnie zauważana ,bynajmniej mi wydaję się że pewne sprawy powinny jednak zostać w pewnym powiedzmy niedopowiedzeniu bekanie ,bąki raczej sie zdarzaja i nikt z tego powodu w histerie nie w pada ,ale gdyby zaistniała okolicznośc w której musialabym się załatwić przy swoim mężu ....hmmm...sama nie wiem ...pewnie musialabym i już odnośnie innych spraw to porodzie mój mąz mnie smarował w okolicach szwów na kroczu ponieważ ja sama tego nie mogłam robić,aaa noi była raz sytuacją gdy połamały go korzonki do tego stopnia że nie mógła się ruszać i zaaplikowałam mu czopka przeciwbólowego,nie widzę w tym nic nadzwyczajnego,samo życie,chociaż na początku związku faktycznie już sam fakt że on poczuje rano odorek z mojej buzi wydawal mi się nie dopomyślenia! Dołączył: 2010-01-03 Miasto: Panama Liczba postów: 10673 27 kwietnia 2012, 23:44 dlamnietez napisał(a):ale dłubanie w nosie , pierdzenie, bekanie i sprawy związane z wc raczej nie należą do pożądanych w związku moim że każdy sie załatwia..ale czy musimy to robić w swoim towarzystwie?? Zgadzam się. Moim zdaniem takie przesadne oswojenie się ze sobą zabija wzajemną atrakcyjność partner nie musi oglądać tego co robię za drzwiami łazienki, ja w jego fizjologię też nie rzeczy, choć ludzkie są po prostu.. śmierdząca, a smród i związek nie pasują mi do siebie. Dołączył: 2006-08-30 Miasto: Far Far Away Liczba postów: 14539 27 kwietnia 2012, 23:46 jestem 6 lat w zwiazku, z czego prawie 2 po poczatku byla pelna kultura, zadnego bekania, pierdzenia itd..po jakims czasie wiadomo, ze zaczelismy czuc sie swobodniej ze soba i zdarzaja sie i baki i bekanie, ale kiedy moj maz robi to z premedytacja, bo wie, ze mnie to irytuje, dostaje ochrzanco do korzystania z wc, to preferuje calkowita intymnosc i odosobnienie, bez wzgledu na to czy chodzi o siku czy grubsza sprawe. czasem zdarzy sie, ze w zartach jedno powie do drugiego np."tataaaaa, kupa" albo maz wraca z pracy i pyta: "byla kupa". ja na to "moja czy corki?" ( mamy niemowle w domu ) i tyle, bez wdawania sie w do zmieniania wkladek/podpasek/tamponow, uwazam, ze nie jest to najprzyjemniejszy widok dla mezczyzny i nie robie tego przy nim. co najwyzej poprosze o przyniesienie do lazienki, gdy zapomne zabrac itd.. nawet po porodzie, gdy maz pomagal mi sie kapac w szpitalu pod prysznicem, kazalam sie mu odwrocic, choc on dzielnie chcial mi pomoc i byl przygotowany na rozne chodzi o malowanie to nie mam oporow, czasami maluje sie przy nim. golenie nog..hm.. chyba nie zdarzylo sie, zeby mi przy tym towarzyszyl, choc byl przygotowany na ewentualna pomoc przed porodem, na szczescie mimo wielkiego brzucha, dalam rade golic sie sama do samego konca a nawet pomalowalam paznokcie u stop przed porodem:)reasumujac: uwazam, ze nie ma co udawac, ze ja jako kobieta nie puszczam bakow, nie robie kupy, nie bekam itd. jestem czlowiekiem, mam potrzeby fizjologiczne i robie to samo co facet, z tym,ze najczesciej my sie bardziej hamujemy. uwazam, ze calkowite odslanianie sie przed soba, to przesada. warto zachowac pewne sprawy tylko dla motyw z podpaskami i tamponami na wierzchu to dla mnie przesada. to zwykly brak kultury. nie wiem jak u Was, ale gdy ja dostalam pierwsza @, mama powiedziala mi od razu, ze zmieniajac podpaske czy cos innego, nalezy zawinac ja w papier tak, by otwierajac kosz nikt nie musial ogladac jej zawartosci. robie tak od kilkunastu lat, ale prawda jest tez taka, ze w lokalach, na uczelni, w miejsach publicznych, najbardziej zasyfionymi lazienkami sa niestety te damskie.. taka dygresja mnie naszla. ChceZmienicSwojeZycie 27 kwietnia 2012, 23:51 wb1987--- z toaletami to sie zgodze , w damskich toaletach to jeden wielki syf, sledzie wszedzie leza z krwia na wierzchu. Mnie mama takze uczyla tak jak ciebie. Dołączył: 2006-08-30 Miasto: Far Far Away Liczba postów: 14539 27 kwietnia 2012, 23:56 sledzie- tego okreslenia to nie slyszalam ja tylko na wielkie podpachy poporodowe mowilam "narty" Dołączył: 2010-05-10 Miasto: Mauritius Liczba postów: 21814 27 kwietnia 2012, 23:59 asiorek1982 napisał(a): mi wydaję się że pewne sprawy powinny jednak zostać w pewnym powiedzmy niedopowiedzeniu O to jest dobre slowo. wiec u mnie kupka,tampony,wkladki i podpaski sa wlasnie w strefie niedopowiedzenia. A tajemnica jest makijaz (delikatny bo delikatny ale po co on ma to wiedziec:D). Dołączył: 2007-08-27 Miasto: Hamak Liczba postów: 10059 28 kwietnia 2012, 00:15 ja bekałam i pierdzialam i moj to samo ale kupy bym przy nim nie zrobila chociaz czasem dla jaj otwieral drzwi do lazienki zeby mi sie glupio zrobilo:Ppodziwiam a jednoczesnei żal mi kobiet ktore nie sa w stanei na tyle sie wyluzowac przy faceci zeby nawet beknac. W prawie kanonicznym nie ma zapisów zakazujących robienia zakupów w niedzielę. Czego nie wypada robić w Wielką Sobotę? W tradycji ludowej w Wielką Sobotę nie można było prać, tańczyć
Jedzenie w Armenii … a Armenia czekała z otwartymi ramionami i suto nakrytym stołem. Jak uczynić Piotrka najszczęśliwszym człowiekiem we wsi, unieszczęśliwiając jednocześnie mnie? Postawić na stole kolację w składzie: świńskie uszy potrawka z głowizny galareta z nóżek makaron w smalcu bimber Ze wszystkich talerzy roznosiło się donośne chrumkanie. Jedna radość. Poza różnorodnością mięs wyciętych z zaskakujących części zwierząt i rozmaitymi rodzajami chleba, główne smaki Armenii to zbyt mocna wódka i zbyt mocna kawa. Co ciekawe, w języku ormiańskim nie istnieje pojęcie „zbyt”. Kawa może być mocna lub bardzo mocna, bez opcji „zbyt mocna”. O jeden z rodzajów chleba, lavash, Ormianie toczą zaciekły bój z Azerami, ponieważ oba narody twierdzą, że to ich symbol i dziedzictwo kulturowe. To samo dotyczy piszczałki zwanej dudukiem oraz granatów. Armenia od 20 lat jest w stanie wojny z Azerbejdżanem, więc naturalnie oba narody nie darzą się miłością, ale mówimy tu o autentycznym wyrywaniu sobie z gardeł dość, jakby nie patrzeć, uniwersalnych symboli narodowych. Nie martw się, Armenio. Azerbejdżan na pewno nie będzie rościł sobie praw do świńskich uszu i galarety z nóżek. Jeżeli podobał Ci się ten wpis, będzie mi bardzo miło, jeśli polecisz mojego bloga swoim znajomym.
Armenia i Azerbejdżan zgodziły się na zawieszenie broni w konflikcie o Górski Karabach, które ma wejść w życie w sobotę w południe, w celu wymiany jeńców i ciał poległych żołnierzy - poinformował w sobotę nad ranem minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Porozumienie weszło w życie o godz. 12 czasu miejscowego.
Fryzjerzy odpowiedzieli szczerze, jak powinna zachowywać się według nich klientka idealna. Jeśli przy kolejnej wizycie nie chcesz zaliczyć wpadki – koniecznie to przeczytaj. Po tej lekturze będziesz mogła rozsiąść się wygodnie w fotelu i cieszyć się chwilą! Zobacz również: Dziewczyny PRZED i PO wizycie u fryzjera.
Wiemy, od czego rozpocznie pracę w nowym klubie. Marek Papszun zakończył swoje dzieło w Rakowie Częstochowa. Po latach owocnej pracy sięgnął po Mistrzostwo Polski i postanowił odejść. Od tego czasu nadal nie znalazł nowego zatrudnienia w zawodzie trenera. Wokół 49-latka jest jednak bardzo gorąco.
Pannie młodej przecież nie wypada "obrazić się" na własnym ślubie. Poznaj najczęstsze błędy, popełniane przez goście weselnych, które niestety ciężko wybaczyć. 5 sytuacji, które mogą nie spodobać się gościom weselnym.
To przedłuża istnienie reżimu, ale nie może powstrzymać spontanicznych protestów. – Białoruskie protesty są wydarzeniem bardzo szlachetnym. W historii Białorusi są one wyjątkowe, gdyż na Białorusi tak masowe, potężne przypadki mobilizacji społeczeństwa nie zdarzały się nawet w dobie upadku Związku Sowieckiego w 1989 i 1990
Moskwa ogłosiła ćwiczebny alarm dla swoich żołnierzy stacjonujących w Armenii. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej chce sprawdzić gotowość bojową w bazach zlokalizowanych w pobliżu
.
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/348
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/477
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/979
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/743
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/3
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/963
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/55
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/343
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/183
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/393
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/920
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/803
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/347
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/303
  • 5jt0o43xpe.pages.dev/381
  • czego nie wypada robić w armenii